czwartek, 19 czerwca 2014

Od początku...

Nie jest to mój pierwszy blog. Nie jest też pierwszy blog na bloggerze. Pisaniem nie zajmuję się od dziś - choć zawsze, niestety, pozostawało ono tylko w szufladzie pasja. Był czas, że pisałam wiele, ale i kilka miesięcy "suche", w których zajmowałam się raczej zwykłymi, mniej lub bardziej prostymi, przemyśleniami.

Powracam.

Dlaczego? Dlatego, że chcę mówić i głosić Tego, który mnie kocha.

Skąd nazwa bloga? Są to 'sigla' do 1 Listu św. Jana. 1 J 4, 18. Wierzę bowiem, że w Miłości - którą jest Chrystus - nie ma lęku. Doświadczyłam jej, nie jest to tylko tanie stwierdzenie. I ciągle na nowo doświadczam.

Pragnę dzielić się spotkaniem, moim przeżywaniem wiary, moim patrzeniem na świat. Zapewne nie będzie tutaj dogmatyki, postaram się też ograniczyć moralizowanie. Ufam bowiem, że Pan Bóg pragnie mówić przez moje świadectwo - potwierdzone życiem i słowami tych, którzy są obok mnie (i zapewne również sięgną do tego bloga).

Nie wiem, czy jestem tu "na stałe". Właściwie, im więcej mam lat, tym mniej wiem. :) Proszę jednak o modlitwę - jeśli faktycznie to mój sposób dotarcia chociaż do JEDNEGO człowieka, pragnę zaryzykować.

Pomożesz? :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz